Atomowa apokalipsa na PPA

W czwartek premiera „Głuptaski” spektaklu opartego na prozie rosyjskiej pisarki Swietłany Wasilenko. - Szokujące jest to, że współczesna kultura zaczyna coraz śmielej zamieniać tragedię i cierpienie w rozrywkę – mówi reżyser Jerzy Bielunas.

W książce Wasilenko opowiada swoje wspomnienia, gdy jako sześciolatka wraz z rodziną (jej ojciec był oficerem Armii Radzieckiej) mieszkała na początku lat 60. XX w. w miasteczku Kapustin Jar, gdzie po II wojnie światowej powstała baza wojsk rakietowych wyposażonych w głowice atomowe. W spektaklu Bielunas wykorzysta fragment, w którym w miasteczku ogłoszono alarm atomowy, a wszyscy mieszkańcy przygotowywali się na ostateczną nuklearną zagładę.

- Swietłana Wasilenko daje nam wstrząsający opis tego, co czuły dzieci czekające na zagładę – tłumaczy Jerzy Bielunas. Reżyser dodaje, że inspiracją dla niego była również popularna gra komputerowa, której akcja toczy się w Czarnobylu. - Szokujące jest to, że współczesna kultura zaczyna coraz śmielej zamieniać tragedię i cierpienie w rozrywkę. Symbole, które dla mojego pokolenia były bolesne, stają się symbolami zabawy. W przedstawieniu zastanawiamy się, co czują młodzi ludzie, którzy grają w tę grę i co czują ludzie, którzy ją wymyślili  - opowiada.

W spektaklu wypowiedzi czarnobylskich turystów i graczy zostają zestawione z wypowiedziami ludzi, którzy faktycznie przeżyli Czarnobyl oraz fragmentami wypowiedzi świadków zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę.

Muzykę do „Głuptaski” napisał Mateusz Pospieszalski. Na scenie zobaczymy Kingę Preis i Małgorzatę Hajewską-Krzysztofik w towarzystwie chóru cerkiewnego Oktoich pod kierownictwem ks. Grzegorza Cebulskiego.

Głuptaska
Teatr Muzyczny Capitol, Scena Ciśnień
26, 27 marca o godz. 18:00
Bilety 50 zł

MAS

Fot. Krzysztof Zatycki